Rozmowa kwalifikacyjna jest jednym z wydarzeń, które większość osób wskazuje jako najbardziej stresujące w ich życiu. Nie wiemy, czego się spodziewać, jakie pytania padną i jakich odpowiedzi oczekuje rekruter. Poza tym najczęściej zależy nam na tym, by znaleźć nowe źródło zarobków. Zdenerwowanie więc jest niemal nieodłączne. Jak poradzić sobie ze stresem na rozmowie kwalifikacyjnej? Z pewnością warto doskonale się do niej przygotować, trenować swoje wypowiedzi, wypocząć, a w trakcie spotkania – spokojnie oddychać. W naszym artykule znajdziesz 7 niezawodnych sposobów na pozbycie się napięcia!
Poznaj firmę i przygotuj się na pytania
Jak skutecznie zmniejszyć stres na rozmowie kwalifikacyjnej? Odpowiednio się do niej przygotuj. Z pewnością zdarzyło Ci się wysłuchiwać opowieści znajomych, którzy dostali pracę, mimo że nawet nie wiedzieli, do jakiej firmy aplikowali. Takie szczęście jednak jest często dziełem przypadku. Jeśli rekrutacja powoduje u Ciebie zdenerwowanie, lepiej nie liczyć na taki zbieg okoliczności.
Zanim pójdziesz na rozmowę kwalifikacyjną, poznaj firmę, do której aplikujesz. Najlepiej dokładnie zapoznać się z jej stroną internetową czy mediami społecznościowymi. Wpisz też jej nazwę w wyszukiwarkę. Sprawdź, jakie są jej cele, wartości, podejście do pracowników. Przekonaj się, czy kierunek, w którym podąża, na pewno jest dla Ciebie odpowiedni. W miarę możliwości dowiedz się, co robią i jak pracują osoby na stanowisku, na które aplikujesz. Dzięki temu zyskasz gotową odpowiedź na pytanie, dlaczego chcesz pracować w tym miejscu.
Zastanów się, jakie pytania możesz usłyszeć i przemyśl odpowiedzi, jakich chciałbyś udzielić. Oczywiście każdy rekruter może inaczej podchodzić do tej części rekrutacji. Trudno przewidzieć, jakie informacje będą dla niego istotne. Jednak wiele pytań powtarza się tak często, że przezornie warto wiedzieć, co mamy na ich temat do powiedzenia. Mając tego rodzaju zaplecze, możemy być spokojniejsi.
Trenuj przed lustrem
Jeżeli jesteś osobą wyjątkowo nieśmiałą, potrenuj rozmowę przed lustrem. Stań naprzeciwko niego, wyprostuj się i rozstaw nogi na szerokość kartki A4. Ćwicz różne miny – uśmiechaj się do siebie, wystawiaj język, marszcz czoło, udawaj zdenerwowanie i przerażenie. Zobacz, jak wyglądasz w różnych sytuacjach. Nie oceniaj urody, skup się na poznaniu swojego zachowania. Próbuj mówić na dowolny temat przez 3–5 minut, uważnie obserwując, jak zachowujesz się, gdy zaczynasz się denerwować lub gdy zbierasz myśli. Ćwicz każdego dnia, a pokonasz stres na rozmowie kwalifikacyjnej oraz w innych sytuacjach.
Możesz także poprosić kogoś o przećwiczenie rozmowy twarzą w twarz. Na pewno o wiele łatwiej rozmawiać z kimś, kogo znasz, jednak sam proces może być bardzo pomocny. Przede wszystkim „przegadasz” przygotowane odpowiedzi, co pozwoli na większą swobodę podczas rekrutacji.
Powiedz o zdenerwowaniu
W ogłoszeniach o pracę często wymagana jest odporność na stres. Dlatego też wielu z nas obawia się ujawnić naszą „słabość”. Jednak zdenerwowanie przed rozmową wcale nie jest słabością, odczuwa to bowiem niemal każdy. Jest to naturalna reakcja organizmu. Bardzo pomocna w rozładowaniu napięcia może być szczera rozmowa.
Jeżeli powiesz rekrutowi o swoim zdenerwowaniu, najpewniej poczujesz się lepiej. Określisz swoje uczucia, przekażesz mu, że trudno Ci teraz zapanować nad emocjami, a przez to przestaniesz skupiać się jedynie na pokonaniu zdenerwowania. Zburzysz barierę pomiędzy Tobą a rekruterem i stres powoli odejdzie.
Weź głęboki oddech, mów powoli i z namysłem
Rozmowa kwalifikacyjna to nie wyścig – możesz odpowiadać spokojnie, a nawet poprosić o chwilę do namysłu. Jeśli się denerwujesz, zdążysz zebrać myśli i ułożyć odpowiedź na pytanie. Dobra odpowiedź sprawi, że poczujesz się swobodniej i na kolejne pytania udzielisz jej szybciej. Jeżeli czujesz, że masz w głowie pustkę, weź kilka głębokich oddechów, napij się wody. Gdy ze zdenerwowania zapomnisz, jakie było pytanie, poproś o jego powtórzenie.
Spokojny, głęboki oddech może zdziałać cuda. Kiedy oddychasz powoli, Twój organizm dostaje sygnał, że jesteś bezpieczny. Warto więc wypróbować tę metodę nie tylko podczas rozmowy kwalifikacyjnej, lecz także tuż przed nią – na przykład, gdy pojawisz się wcześniej i czekasz na swoją kolej.
Zjedz posiłek bogaty w białka i wypij odpowiednią ilość wody
Przed rozmową zjedz posiłek bogaty w białka, które pozytywnie wpływają na poziom dopaminy i norepinefryny. Oba hormony sprawią, że zachowasz trzeźwość umysłu, a Twoje zmysły będą wyostrzone. Łatwiej będzie Ci pokonać stres i odpowiadać nawet na najtrudniejsze pytania. Odpowiednie nawodnienie organizmu zagwarantuje Ci natomiast, że Twój głos będzie dźwięczny i wyraźny. W nawodnionym organizmie tlen jest transportowany szybciej, dzięki czemu będziesz rzadziej odczuwać brak tchu podczas długich wypowiedzi.
Dodatkowo nie da się ukryć, że trudno się skupić na rozmowie, kiedy będzie Ci burczeć w brzuchu lub jedyną Twoją myślą będzie chęć napicia się wody. Staraj się uniknąć sytuacji, które mogą Cię rozproszyć.
Zrelaksuj się dzień wcześniej
Na Twój nastrój podczas rekrutacji wpłynąć może wiele czynników. Dlatego też warto zadbać o niego już wcześniej. Dzień przed rozmową kwalifikacyjną spędź, robiąc coś, co sprawia Ci przyjemność. Idź do kina, spotkaj się ze znajomymi, poczytaj książkę lub wypij gorącą czekoladę. Relaks pomoże Ci myśleć pozytywnie i pozbyć się napięcia. Pamiętaj też o tym, by porządnie się wyspać. Zarwana noc zmniejszy Twoją koncentrację, trudniej będzie Ci odpowiadać na pytania. Zmęczony organizm będzie też podatniejszy na stres. Postaraj się więc położyć wcześniej, szczególnie jeśli rozmowa zaczyna się wcześnie.
Uwaga: zrezygnuj z alkoholu, nawet jeśli masz na niego ochotę. W dniu rozmowy kwalifikacyjnej będziesz odczuwać przykre skutki jego wcześniejszego spożycia, co wpłynie negatywnie na Twoje zachowanie i skupienie.
Nie bój się porażki
Pozbądź się obaw, że po rozmowie kwalifikacyjnej pozostaniesz bez pracy. Myśl pozytywnie. Nawet jeśli Twoja kandydatura zostanie odrzucona, zyskasz nowe doświadczenie, które pozwoli Ci w przyszłości zaprezentować się lepiej. Potraktuj spotkanie z rekruterem jak trening i możliwość do rozwoju osobistego.
Dla wielu z nas idealnie byłoby, gdyby rekruterzy zatrudniali po obejrzeniu CV, bez rozmów i innych etapów rekrutacji. Musisz jednak pamiętać, że zależy im na tym, aby dobrać do zespołu jak najlepiej dopasowaną osobę. Dlatego też warto podejść do rozmowy ze spokojem, dokładnie się do niej przygotować i przekonać się, że ostatecznie zazwyczaj wcale nie jest tak stresująca, jak mogło się wydawać.